Z każdym dniem coraz więcej motocykli. Ostatnie przygotowania, sprawdzenie sprzętu. Czekamy na na wyścig i ładną pogodę ;)
ManMynaNim
Historia, ludzie, wydarzenia, wyścigi motocyklowe TT (Tourist Trophy)
Szukaj na tym blogu
wtorek, 28 maja 2019
niedziela, 26 maja 2019
Wyczekiwane TT Races 2019 na Wyspie Man
Witamy. Trochę czasu, przypływów i odpływów minęło na Wyspie Man od ostatniego postu. :)
Nie wybaczylibyśmy sobie jeśli nie pojawiłoby się nic z tegorocznych Wyścigów TT 2019. Jak co roku Wyspa Man odżyła. Hotele, restauracje i sklepy, wszyscy gotowi na przyjęcie tysiące fanów prędkości.
Co roku na Wyspie odbywają się dwie imprezy. Wyścigi na trasie Snaefell Mountain Course, Isle of Man TT i Manx Grnad Prix.
Ten sezon jest wyjątkowy, ponieważ będziemy mieli polskiego zawodnika. Krystian Paluch wystartuje w Manx Grand PrixNa bieżąco co kilka dni, postaramy się dorzucać świeże zdjęcia i filmy. Poniżej kilka, fotek tak na rozpoczęcie :)
Początek, wszyscy się dopiero zjeżdżają, pierwsze treningi i przygotowania.
wtorek, 18 września 2018
Pocztówka z Man. Festiwal żywności
Witam. Brak czasu nie pozwolił skupić się bardziej, więc tym
razem tylko krótka wizyta na corocznej imprezie. Festiwal
jedzenia na Wyspie Man
Doskonała okazja do tego żeby zapoznać się z lokalnymi producentami żywności, jak również szansa do skosztowania innych „egzotycznych” kuchni świata. Jeśli spotkamy się tam za rok, nie polecam przychodzić z „pustym żołądkiem” , za dużo pokus :) :)
Doskonała okazja do tego żeby zapoznać się z lokalnymi producentami żywności, jak również szansa do skosztowania innych „egzotycznych” kuchni świata. Jeśli spotkamy się tam za rok, nie polecam przychodzić z „pustym żołądkiem” , za dużo pokus :) :)
wtorek, 11 września 2018
Kolej Parowa na Wyspie Man. Podróż w czasie.
Tym razem przeniesiemy się w czasie. Kolej Parowa na Wyspie
Man.
Piękne widoki, hipnotyzujący stukot i niezapomniany klimat
krótkiej ale magicznej podróży.
Wąskotorową kolej na Wyspie Man, otworzono w 1874 roku. Obecnie
czynne połączenie ze stolicy Douglas do małej miejscowości Port Erin (15 mil , ok. godziny jazdy)
jest pozostałością dawnej 46 – milowej trasy. W XIX wieku z pociągu korzystali
głównie robotnicy, codzienna droga do pracy w kopalni ołowiu, oraz podróżujący turyści
aby dotrzeć do promów.
W późniejszych latach, likwidacja części linii była wynikiem
zamknięcia kopalni. Do spadku rentowności przyczyniło się również otwarcie przedsiębiorstwa
autobusowego.
Obecnie pociąg i wspomniana trasa jest bardzo ciekawą
atrakcją na Wyspie Man. Obowiązkowy punkt na mapie turystów. Oryginalne parowe
lokomotywy i stylowe wagony.
Podróż w jedną stronę wzdłuż pięknej okolicy Manx,
prowadzącej jak już wspomniałem od Douglas do Port Erin, zajmuje godzinę. W lipcu i sierpniu, w szczytowych miesiącach sezonu wakacyjnego, trasę
obsługuje siedem pociągów powrotnych dziennie.
wtorek, 26 czerwca 2018
Zamek w Peel na Wyspie Man i jego tajemnice
Witamy J. Trochę wolnego czasu po bardzo intensywnym TT J
Tym razem na chwile udało nam się zajrzeć do miasteczka Peel. Skupiliśmy się na pięknych widokach, morzu no i oczywiście słynny zamek w Peel :) na wyspie
Wyspa wraz z zamkiem wygląda jak obrazek z książki o przygodach walecznych rycerzy. Od razu nasza wyobraźnia dopowiedziała sobie, średniowiecznych wojowników w błyszczących zbrojach i łodzie pilnujące wejścia do portu... Nie rozbiega się to z prawdą :)
Zamek zbudowali wikingowie dla króla Magnusa III w XI w. na małej wyspie św. Patryka która z miastem połączona jest groblą. Początkowo konstrukcja warowna była drewniana i graniczyła z wcześniejszymi celtyckimi budynkami klasztornymi.
Zamek powstał w czasach kiedy wyspa Man znajdowała się w centrum potyczek i wojen o panowanie nad Królestwem Wsyp. Wikingowie ścierali się z władcami wczesnośredniowiecznej Irlandii. Zamek w Peel był idealnym miejscem dla obrony, centrum z którego można było łatwo kontrolować morze irlandzkie.
Zamek zbudowali wikingowie dla króla Magnusa III w XI w. na małej wyspie św. Patryka która z miastem połączona jest groblą. Początkowo konstrukcja warowna była drewniana i graniczyła z wcześniejszymi celtyckimi budynkami klasztornymi.
Zamek powstał w czasach kiedy wyspa Man znajdowała się w centrum potyczek i wojen o panowanie nad Królestwem Wsyp. Wikingowie ścierali się z władcami wczesnośredniowiecznej Irlandii. Zamek w Peel był idealnym miejscem dla obrony, centrum z którego można było łatwo kontrolować morze irlandzkie.
Widoczne na zdjęciach ruiny budowli, to pozostałości po klasztorze celtyckim, katedra, koszary i zbrojownia. Katedra z początkiem panowania wikingów straciła na swoim znaczeniu, jednak później gdy zostali poddani chrystianizacji wyspa św. Patryka ponownie stała się „świętym” miejscem.
Kiedy przeskoczymy znacznie w latach, w późniejszych czasach już pod panowaniem angielskim zamek zostaje przebudowany, pełnił funkcję administracyjną i staje się też więzieniem.
Pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku, przeprowadzono na zamku szeroko zakrojone prace archeologiczne. Udało się odkryć kilka ciekawych tajemnic :) : saszetka srebrnych monet z około 1030 r., Obszerne cmentarzysko z kilkoma setkami grobów, w tym tak zwany grób "pogańskiej damy", pochowanej z jej pięknym „łańcuchem”, znaki fortu Magnusa Barefoota z 1098 r.
Ciekawostką było odnalezienie „najwcześniejszej” ludzkiej pchły na Wyspach Brytyjskich J
Podsumowując
zamek w Pell można powiedzieć, że jest bardzo interesującym obiektem. Historia
w tym miejscu ma swój specjalny klimat J
PS. Każdy zamek
ma swojego ducha, legendę. W Peel można spotkać podobno J czarnego psa "Mauthe Doog". Przypisuje się mu różne
znaczenia, jest czyś w rodzaju przewodnika duchowego, który pomaga zmarłym w
ich dalszej drodze…
Subskrybuj:
Posty (Atom)