Szukaj na tym blogu
środa, 30 maja 2018
poniedziałek, 28 maja 2018
Tak. Zaczęło się wyczekiwane TT 2018 !!!
Tak, zaczęło się J. Wyczekiwane przez
każdego legendarne wyścigi TT, rozgrywane niemal nieprzerwanie od 1907.
Kontrowersyjne, niebezpieczne i prestiżowe, tak w skrócie można opisać Isle of
Man TT Festiwal. Nie chcemy zanudzać was teoriami i opisami link do historii .
To trzeba zobaczyć i przeżyć. Postaramy się pokazać wam jak
wygląda to wszystko od strony zawodników, organizatorów, turystów i co TT
oznaczają dla mieszkańców wyspy Man.
cdn.
wtorek, 1 maja 2018
Mój zamek, moja pustelnia.
Dziś opowiemy wam krótko o małym „zameczku”, miejscu idealnym
chyba na pustelnię.
Turysta przybywający drogą morską do stolicy Isle of Man
Douglas, nie może nie zauważyć niewielkiego „zamku” wystającego z morza. W
zależności od poziomu wody, od tego czy w danym momencie jest przypływ czy
odpływ, widzimy tylko część bądź całość niewielkiej twierdzy zbudowanej na skałach
wystających z rafy.
Budowla ta powstała w 1832 roku i oczywiście wyglądem tylko
przypomina niewielką twierdzę, ale w rzeczywistości służyła jako punkt schronienia dla rozbitków i
informowała nieświadomych żeglarzy o niebezpiecznych skałach. Nie dziwi zatem
nazwa „Wieża Schronienia”, a rafa na której się znajduje jest nazywana Wyspą Najświętszej
Marii Panny lub Conister Rock.
W swoim pierwotnym założeniu wieża wyposażona była w dzwonek alarmowy, prowiant i wodę. Było to więc miejsce w którym, ewentualni nieuważni rozbitkowie, mieli gdzie się schronić jeśli ich łudź pod wpływem np. silnego wiatru zostałaby zepchnięta na rafę.
Obecnie wieża podświetlona w miesiącach letnich, stanowi barwną atrakcję w Douglas. Ciekawostką jest, że co roku na wiosnę jest taki moment gdzie morze cofa się na tyle, że możemy dotrzeć do wieży z lądu tzw. suchą stopą.
Ciekawe czy ktoś odważył się zostać na rok 😊😊
W swoim pierwotnym założeniu wieża wyposażona była w dzwonek alarmowy, prowiant i wodę. Było to więc miejsce w którym, ewentualni nieuważni rozbitkowie, mieli gdzie się schronić jeśli ich łudź pod wpływem np. silnego wiatru zostałaby zepchnięta na rafę.
Obecnie wieża podświetlona w miesiącach letnich, stanowi barwną atrakcję w Douglas. Ciekawostką jest, że co roku na wiosnę jest taki moment gdzie morze cofa się na tyle, że możemy dotrzeć do wieży z lądu tzw. suchą stopą.
Ciekawe czy ktoś odważył się zostać na rok 😊😊
Subskrybuj:
Posty (Atom)